poniedziałek, 16 stycznia 2012

KLĘSKA

Zjadłam dzisiaj mnóstwo słodyczy a przecież miałam się odchudzać. Wywołałam wymioty. Moje ciało ogarniają drgawki, boje się przyszłości, wstydzę się tego, co zrobiłam. Ciagle nie jest mi dość. To okropne uczucie, gdy moje ciało chce się pozbyć wszystkiego co jest w środku. To moja kara za grzechy. Będę pamiętać o tym ohydnym postępku patrząc na czekoladę.
Zaczynam dzisiaj intensywnie ćwiczyć. Mam nadzieję, że choć trochę schudnę przez 2 tygodnie. Chcę uswiadomić szczególnie Tobie, że gdy tylko chcę, to jestem do wszystkiego zdolna.
http://www.youtube.com/watch?v=iUiTQvT0W_0
Jeszcze kiedyś będę silną kobietą. Przestaniesz w końcu zaśmiecać moją głowę. Udaje, że mnie nie obchodzisz. Ty i ona nic dla mnie nie znaczycie.
A może po prostu jestem w głębi duszy bohaterem byronicznym? Pasuje to do mnie jak ulał. Przecież ja tak bardzo lubię cierpieć...

Rozpadam się na kawałki..

.
Nazywaj innych skurwielami. Sama bądź ździrą. Przykro mi, przykro mi, że się tak nabrałam. Wiesz o mnie wszystko a szkoda. Mój błąd, przepraszam się za to. Ciekawe dlaczego to nadal ciągniesz... Dziwi mnie to szczerze. Nie mogę uwierzyć, że ludzie potrafią być tak paskudni. Ciekawe jak to dalej się potoczy, ciekawi mnie, co z tym zrobisz. Szkoda, że byłam tak głupia, by ci zaufać. By dalej ciągnąć tą toksyczną znajomość...

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz