środa, 18 stycznia 2012

Wiem tylko o trzecim dniu.

Trzeci dzień mojej boleści mięśni brzucha powoli się kończy. Dokucza mi również zaćmienie umysłu, wszystko jakby dzieje się w spowolnionym tępie, mózg odmawia mi posłuszeństwa.
Fuj, nie chcę być takim pasztetem, dlatego się tak męczę.
Nie chcę się narzucać. Pierwsza nie napiszę, pierwsza nie zagadam. Taka już jestem i raczej tego nie zmienię. Na szczęście należę do płci żeńskiej, od której nie wymaga się wykonania pierwszego kroku. A może i to uległo zmianie...
Założylam konto na youtube tylko po to, by móc w pełni korzystać ze możliwości tego serwisu. Jak opętana lajkuje komentarze, gromadzę ulubione kawałki, by nigdy o nich nie zapomnieć.
Jestem pusta. Nie jestem inteligentna ani pracowita. Brak mi urody. Jednak dostałam piękny prezent od tego kogoś z góry- gust muzyczny.

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz